Jakiś czas temu zaczęłam się interesować dostępnymi na rynku suchymi karmami dla psów. Przecież większość właścicieli chce wybrać tą najlepszą dla swojego pupila. Wchodząc do sklepów zoologicznych półki aż się uginają od rodzajów karm, dla shih tzu, westie, yorków, otyłych, żyjących w dużych miastach, seniorów, i można by tak dalej wymieniać. Każdy właściciel czuje się wyjątkowo, że producent pomyślał akurat o jego psie. Niestety o to w tym całym psim biznesie chodzi. Niektórzy kierują się przy wyborze karmy ceną, inni składem, a jeszcze inni opakowaniem. 

Przeczytałam w ostatnim czasie wiele artykułów i mądrych książek na podstawie prawdziwych informacji i badań naukowych, które przybliżyły mi co tak na prawdę kryje to piękne, kolorowe opakowanie, przeznaczone akurat dla mojego psa.







MĄCZKA JEST NAJLEPSZA?

W takim razie zacznijmy od początku. Na świecie jest wiele rzeźni, masarni, od których większość mięsa trafia do sklepów mięsnych lub supermarketów - udka, piersi, wątroby, itd. A co z resztą? Pióra, skóra, kopyta i inne niezdatne do zjedzenia przez człowieka odpady biologiczne, co z nimi się dzieje? Proste pytanie. Powinny zostać poddane utylizacji. Jednak tak nie jest, bo nadają się jeszcze dla zwierząt, to są zwykłe odpadki rzeźnicze. Oczywiście są różne rodzaje karm, ale czy jesteśmy w stanie stwierdzić, która jest zrobiona ze śmieci, a która nie?

Jak dowodzą sprawdzone źródła produkty firmy Materfoods, czyli Whiskas, Chappi, Sheba, Cesar i tym podobne są wytwarzane z odpadów. W Niemczech rocznie produkuje się 6,9 milionów ton mięsa, w tym 2,1 milionów stanowią produkty uboczne, których ludzie nie mogą zjeść, czyli powstaje ogromny problem z ich utylizacją. Właśnie wtedy przychodzą z pomocą firmy produkujące karmę dla zwierząt. Właściciel takiej rzeźni musi im jeszcze zapłacić za wywóz odpadów biologicznych! Gdy trafią one w końcu do firmy, część z nich jest przerabiana na mączkę kostną, która była do tej pory postrzegana jako powodująca BSE (gąbczasta encefalopatia bydła) pasza dla zwierząt.

Dziennikarz magazynu "Der Spiegel", który odwiedził takie miejsce, mówi: " W młynie, w którym robi się mączkę kostną, huczy i trzeszczy, kiedy stary byk rozpłodowy jest przekręcany przez młynownię. Z potężnym bulgotem pękają fermentujące flaki krowy. Wzdęte ciała kóz i owiec zostaną rozdrobnione w wielkim leju. W młyn wrzucane są także pisklęta. Maszyna służy właściwie do obróbki warzyw, ale jest też używana do rozgniatania piskląt płci męskiej, które naturalnie nie nadają się do składania jajek, a więc nie przynoszą żadnych zysków."

Mączkę robi się także z ptasich piór, genitaliów, tzw. odpadki poubojowe, w których ponoć liczy się wartość odżywcza. Dzięki wielkie, ale kto by chciał jeść zwierzęce genitalia, po prostu danie dnia! I to trafia do Masterfoods, Puriny, Eukanuby i uwaga Royal Canin. Eukanuba oczywiście zachwala swoją karmę z dodatkiem mączki " Mączka z podrobów drobiowych jest wybitnym źródłem białka, ponieważ zawiera wszystkie ważne dla mięsożerców, jak psy i koty, aminokwasy." Jeśli uważasz, że brakuje aminokwasów w diecie psa -  ugotuj mu jajko, żółto jest bardzo bogate w ten składnik, nawet zapłacisz mniej!

KUKURYDZA I ZBOŻA W KARMIE - JESTEŚMY NA NIE!

Teraz troszkę o podróży karmy i o dodatkach chemicznych. Jak wiecie, rzeźni jest mnóstwo a producentów karmy nie aż tak dużo, więc trzeba te odpady jakoś przewieźć. Muszą być przechowywane przez bardzo długi okres czasu, dlatego zagrożenie zepsuciem jest ogromne, co za tym idzie zarazki, pełno rozprzestrzeniających się zarazków,

Ponoć firma Diamond Pet Foods musiała w 2005 roku wycofać dużą ilość karmy ze sprzedaży z powodu aflatoksyny. Aflatoksyna to mykotoksyna, czyli toksyna wytwarzana przez grzyby, a głównie w tym przypadku przez kropidlaka żółtego. Są w Polsce uznane jako substancje rakotwórcze. Firma nawet przestrzegała przed karmą wyprodukowaną w tym czasie " Jeśli Państwa zwierzęta domowe wykazują takie symptomy jak: zmęczenie, rozleniwienie czy zapadanie w letarg, połączone z odmową przyjmowania pokarmu, żółtym zabarwieniem gałek ocznych i dziąseł, silną lub krwistą biegunką, niezwłocznie odwiedźcie weterynarza" - prasa Agencja Żywności i Leków - Foods and Drug Administration FDA. Odeszło z tego świata aż 75 psów.

Także wielbiona przez wielu ludzi karma Nestle Purina Beneful przebadana wykazała obecność deoksyniwalenolu i zearalenonu. To kolejna mykotosksyna, wytwarzana przez kłosy, ziarniaki zbóż drobnoziarnistych oraz kolby kukurydzy. Natomiast z zearalenon to toksyna pogarszająca wyniki rozrodu zbóż, to także mykotoksyna. Niestety, ale toksyny nie wybierają czy będą w karmie podłej czy luksusowej. Kolejna firma - Nature Recipe także musiała wycofać karmę z powodu spleśniałej kukurydzy, w której rozwinął się grzyb, który wytwarzał womiotoksynę. Ponad to zwiększony poziom deoksyniwalenolu został stwierdzony w Animonda Fit & Cross Dinner i Eukanubie, jakże pełnowartościowej karmie dla psów.

WZMACNIACZE SMAKU - JESTEŚMY NA NIE!

Aby karma nie śmierdziała dodaje się różne aromaty, cukier, słodziki, wzmacniacze smaku. W podręczniku Hills'a znajdujemy to: " granulki suchej karmy są najczęściej pokrywane wzmacniaczami smaku, jak na przykład tkankami zwierzęcymi, które wcześniej są trawione enzymami proteolitycznymi. Także sole, znajdujące się na powierzchni lub w środku granulek tłuszcze, L-lizyna, L-cysteina, glutaminian sodu, cukier i sos sojowy wzmacniają smak".

Z ciekawostek - substancja o nazwie etoksyqui, jej skrócona nazwa to E-324 i znajduje się w karmie naszych pupili zupełnie legalnie jako dodatek, a stosuje się ją w gospodarstwach do wytrówania szkodników. Przeprowadzone badania wykazały, że psy które dostawały podwyższoną dawkę tej substancji musiały zostać uśpione. Natomiast psy przyjmujące nieszkodliwą dawkę dostały grzybicy i spadła im odporność, stały się przez to bardziej podatne na przeziębienia i inne choroby. I znów wchodzi tu Eukanuba ze swoimi mądrościami " Etoksyquin jest antyoksydantem, który stabilizuje tłuszcze i chroni przed jełczeniem. W ten sposób etosyquin zapewnia zachowanie wartości odżywczych w pożywieniu. Do ważnych, chroniących komponentów, należą także rozpuszczalne w tłuszczach witaminy A,D,E,K. Etoksyquin w licznych badaniach okazał się pewnym i skutecznym środkiem i jest uważany w dietach weterynaryjnych Eukanuba dla chronienia delikatnych kwasów tłuszczowych".

"NAJWIĘKSZYM WROGIEM ZWIERZĘCIA JEST JEGO NIEŚWIADOMY WŁAŚCICIEL"

Niestety, ale walczymy z otyłością u psów, wielu psów. Właściciele często robią to z miłości, ale nie zdają sobie sprawy z konsekwencji. W Stanach z powodu nadwagi wprowadzono już tabletki odchudzające dla psów. Następstwem otyłości jest cukrzyca, zaburzenia układu krwionośnego, problemy ze szkieletem, z wątrobą, zwiększone ciśnienie, zapalenie stawów i wiele innych.

Takie pytanie do właścicieli posiadających zwierzątka z nadwagą, czy widzieliście tłustego krokodyla? pulchnego lwa? A może antylopę z nadmiarem kilogramów? Te zwierzęta same regulują ilość spożywanego przez nie pokarmu. Większość dnia spędzają aktywnie, a nie leżąc na kanapie. Pamiętajcie, że musicie dostosować dietę do trybu życia Waszego psa. Pominę fakt, że większość małych piesków jest kupowanych właśnie jako kanapowce, bezmyślność właścicieli nie zna granic! To są psy i tak jak wszystkie zwierzęta potrzebują ruchu, a nie sofy i kocyków.

Pamiętajmy, że pies to mięsożerca i podstawą jego diety absolutnie nie mogą być warzywa i owoce, to jedynie dodatek lub przekąski między posiłkami. Nasz pupil także musi zaspokoić swoje podstawowe potrzeby. Gdyby tak podać swojemu psu ugotowane a nawet surowe mięso w jednej  misce, a w misce obok postawić jego suchą karmę, to co by wybrał? Długo myśleć nie trzeba, dlaczego więc nie karmimy psa mięsem tylko karmimy sztucznie przetworzoną i naładowaną chemią paszą? 

ROZWIĄZANIE?

Niestety wiele osób z jakiś powodów jest zmuszonych do karmienia suchą karmą. Oczywiście rozwiązaniem jest tu wybór jak najlepszej karmy pozbawionej zbóż i innych szkodliwych dodatków. Przykładowo:

Kolejnym, naszym rozwiązaniem jest podanie karmy mokrej bardzo dobrej jakości. Jednak trzeba pamiętać o tym, że podroby nie mogą stanowić podstawy diety i musi być ona zróżnicowana. Nie zaleca się także karmieniem tylko jednym rodzajem mięsa. My wybraliśmy Terre Canis i głównie jej się trzymamy. Wyniki badań regularnie wykonywane są w porządku.




Oczywiście istnieją również inne alternatywny dla suchej karmy, takie jak dieta BARF czy gotowane mięso. Przy obu sposobach żywienia trzeba wyliczyć ile powinien nasz pies jeść mięsa mięśniowego, podrobów oraz warzyw. Nie można zapomnieć o suplementacji.

Źródła:
Czarna Księga karmy dla zwirząt - dr Hans-Ulrich Grimm
Dietetyka kliniczna małych zwierząt - Waltham
Żywienie psów i kotów - The Iaams Company
wikipedia/mykotoksyny