Uszy - jest to chyba najbardziej zaniedbywana zaraz po jamie ustnej część ciała psów. Właściciele nie są świadomi ich obowiązku dbania o narząd słuchu swoich pupili, albo wynika to z braku wiedzy. Najczęściej pojawiają się w klinikach weterynaryjnych jak już trzeba zacząć leczenie, zamiast regularnie zapobiegać. Niestety nie dbając narażamy swoje zwierzę na dyskomfort i cierpienie. Więc jak radzić sobie z tym problemem?

JAK WYGLĄDA BUDOWA NARZĄDU SŁUCHOWEGO U PSA?

JAK POWINNO WYGLĄDAĆ PRAWIDŁOWO ZADBANE UCHO?

CO POWINNO NAS ZANIEPOKOIĆ?

Najczęściej spotykaną dolegliwością jest podrażnienie lub zapalenie nabłonka kanału słuchowego przez zalegającą woszczyznę i niewyrwane włosy, które blokują dostęp powietrza do ucha. Ucho w środku ma podwyższoną temperaturę, więc włosy powodują idealne beztlenowe warunku do rozwoju bakterii i grzybów, dlatego trzeba je regularnie usuwać. 

Jednak dość często okazuje się, że ucho objęte jest już stanem zapalnym i trzeba udać się do weterynarza w celu dobrania odpowiedniego leku. 

Co powinno nas skłonić do wizyty u lekarza weterynarii?

PREPARATY DO PIELĘGNACJI

1) Dermatisan z nanocząstkami srebra

Na ten preparat wpadłam całkowicie przypadkiem, przygotowując prezentację na studia, dotyczącą metod syntez nanocząstek srebra. Postanowiłam ją na koniec wzbogacić o preparaty i leki dla zwierząt, które właśnie zawierają molekuły srebra. 

Tak więc ze względu na mój kierunek studiów zanudzę Was trochę tymi nanocząstkami, bo w końcu co to te nanocząstki?

W XIV w. ok.25% mieszkańców Europy zmarło na dżumę dymieniczą. Wtedy to bogaci rodzice dawali swoim dzieciom do ssania srebrne łyżeczki jako sposób na zarazę. Dało to początek popularnemu angielskiemu powiedzeniu „Urodzić się ze srebrną łyżeczką w ustach”.

W roku 1884 dr Crede, niemiecki położnik, zauważył, że łagodny roztwór srebra zapuszczony do oczu noworodka zapobiega zapaleniu oczu.

Pionierzy amerykańskiego Zachodu wkładali srebrną dolarówkę do dzbanków z mlekiem, aby pozostawało świeże bez konieczności przechowywania go w chłodzie.

2) Malacetic Aural

Zdecydowanie to taki must have dla właścicieli psów z często nawracającą malassezją, inaczej drożdżycą lub korzystających z kąpieli wodnych. U nas sprawdza się w 100% jak tylko pojawia się drapanie ucha lub zauważę minimalną ilość brunatnej wydzieliny. 

Korzystając z tego preparatu nie zaleca się czyścić ucha, tylko nadmiar zebrać za pomocą wacika. 

Koszt ok. 60 zł

JAK CZYŚCIĆ KANAŁ SŁUCHOWY?

Zacznijmy od tego, że co miesiąc powinniśmy wyrywać włosy z uszu. Można to robić za pomocą palców - wyrywać po kilka włosków jak pies śpi. Przyzwyczajać go do tego najlepiej od małego. Można też wyrywać za pomocą specjalnych narzędzi dostępnych w większości internetowych sklepów groomerskich lub zoologicznych. 

Jeśli mamy ogromny problem żeby zrobić to samemu to warto raz w miesiącu odwiedzić lekarza weterynarii lub groomera żeby pomógł nam w tej czynności. 

Następnie warto przygotować sobie patyczki do uszu raz waciki kosmetyczne do oczyszczenia kanału i małżowiny. 

A reszta na filmiku:

JAK CZĘSTO CZYŚCIĆ USZY?

Jeśli nie ma żadnych problemów z uszami to czyścimy je raz na 2-3 tygodnie i spokojnie powinno wystarczyć. Najlepiej czyścić raz w tygodniu, ale sama o tym zapominam. Usuwanie włosów z uszu koniecznie raz w miesiącu.

Jeśli są często powracające infekcje to niestety, ale trzeba pamiętać o czyszczeniu raz w tygodniu i regularnym zakrapianiem preparatem np. malacetic.

Jeśli jest stan zapalny to trzeba udać się do weterynarza i on ustali co ile czyścimy, czym i dobierze odpowiednie leki.